Gdy byłem małym chłopcem, bardzo lubiłem chodzić do cyrku. Mieszkałem w dużym mieście i bardzo często cyrk do nas przyjeżdżał. To była najczęściej niedziela, więc na spektakle przychodziły całe rodziny z małymi i starszymi dzieciakami. Czy dzisiaj taka forma rozrywki jest jeszcze atrakcyjna?Na pewno dzisiejszy cyrk nie ma łatwo. Wiele grup upadło, pozostały tylko te najsilniejsze, najbogatsze i w zasadzie o charakterze międzynarodowym. Dzisiaj ten typ rozrywki przegrywa z wieloma pokusami, które czekają na dzieci. Największym zagrożeniem jest telewizja. Kiedyś był tylko jeden program i nic ciekawego w nim nie było. W tej chwili mamy kilkadziesiąt kanałów, z których kilka, to same bajki dla dzieci. Czy cyrk może konkurować z takim medium? To jest bardzo trudne. Sami wiemy, jak telewizja potrafi człowieka uzależnić. Drugą sprawą jest komputer. To jest jeszcze większe zagrożenie. Gdy dziecko znudzi się bajkami w telewizji, przechodzi do gier komputerowych i serfowania po sieci. To zupełnie nowe zagrożenie, z którym cyrk nie ma najmniejszych szans. Te wda zagrożenia sprawiają, że cyrk musi wymyślać zupełnie nowe atrakcje. Czy uda się mu przyciągnąć dzieci do siebie? Czas pokaże i przekonamy się o tym niebawem.
