Czy wynagrodzenie za nadgodziny powinno być wypłacane? Wydaje się, że tak, ale nie zawsze jest to respektowane przez pracodawców. Bardzo często jednak praca wymaga zostawaniu po godzinach, np. wtedy, kiedy występuje nagła awaria, mamy nawał pracy, musimy skończyć projekt i obowiązują nas terminy czy są braki w kadrze lub dużo nieobecności danego dnia i musimy kogoś zastąpić. Różne są sytuacje. Jest jednak dużo prac, w których nie trzeba brać nadgodzin, a wręcz pracodawca wymaga nadgodzin tylko i wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach i po wcześniejszym ustaleniu i proponuje wynagrodzenie za nadgodziny. Inną formą nagradzania za nadprogramową pracę jest odbiór tego czasu jako urlop czy wcześniejsze wyjście z pracy. Jest to również ciekawa forma, która może nam się przydać w wielu momentach życiowych. Uzbierane godziny nadprogramowe możemy odebrać nawet jako cały dzień wolny od pracy. O to, czy wynagrodzenie za nadgodziny jest wypłacane przez pracodawcę, możemy już spytać na rozmowie. Możemy na to pytanie oczekiwać różnych odpowiedzi. Jedną z nich jest to, że nadgodziny są niewymagane i odradzane, można odebrać to jako urlop, nadgodziny zdarzają się często, ale nie są obowiązkowe, ale jest za nie wypłacane wynagrodzenie. Wynagrodzenie za pracę nadprogramową jest też przydzielane, jeśli pracujemy poza dniem tygodnia – weekend. Wtedy stawki są różne, może to być nawet 200% wynagrodzenia na dzień pracy. Praca na nadgodziny nie jest obowiązkowa, jako pracownik mamy prawo odmówić. Jednak kiedy mamy pewność, że dostaniemy za nie wynagrodzenie, często korzystamy z tego przywileju, aby dorobić do pensji podstawowej. Nie można odmówić pozostania w pracy dłużej jeśli chodzi o ratowanie życia i zdrowia ludzkiego i kiedy wynikają okoliczności, awarie maszyn czy oprogramowania, których nie mogliśmy przewidzieć. Jednak godziny nadliczbowe nie powinny być większe niż 150 godzin w ciągu roku kalendarzowego. Jeśli już przekroczymy tę liczbę, pracodawca powinien dopilnować, abyśmy nie pracowali nadprogramowo.
