Dziecięca matematyka

0
1276
liczydło

Dzieci zwykle lubią się uczyć przez zabawię. Często właściwie nawet nie mają tej świadomości, że się uczą, one po prostu bawią się a mądry opiekun czy to rodzic czy nauczyciel przemyca do zabawy elementy nauki. To bardzo dobre rozwiązanie, które stymuluje rozwój.

Dzieci zwykle mają predyspozycje do jakiś dziedzin wiedzy, już na początku wykazują zainteresowania ulubionymi czynnościami. Dobrze jest im pozwolić wybierać z wielu możliwości, oczywiście pod nadzorem. Czasami mają upodobania, które mogą się okazać dla nich niebezpieczne, na przykład uwielbiają się wspinać lub układać szklanki jedna na drugiej.

To też pokazuje, że się rozwijają i nie trzeba na nich wtedy krzyczeć, ale nadzorować i umiejętnie tłumaczyć, z niewiadomych powodów, plastikowych kubków nie chcą już ustawiać jeden na drugim. Wszystko, co szklane i istnieje niebezpieczeństwo rozbicia wydaje się im atrakcyjniejsze.

Bywa, że przedszkolaki uwielbiają czynności konstrukcyjne, inne wolą zabawy sensoryczne, a jeszcze innych fascynują cyfry, liczby, wykonywanie działań. Dziecięca matematyka stwarza wiele możliwości poszukiwania idealnych sposobów.

Nauczenie matematyki swoje pociechy, dla niektórych rodziców może być sporym wyzwaniem. Inni zostawiają tą kwestię nauczycielom w szkole. Dobrze jest jednak zaszczepić w dzieciach fascynację do tej dziedziny nauki, gdyż stanowi ona klucz do zrozumienia wielu zależności w przyrodzie. Przykładem tego jest złota liczba Fibonacciego lub liczba pi.

Na przykładach życia codziennego można tłumaczyć dzieciom działania matematyczne. Kiedy pójdą do szkoły, matematyka nie będzie dla nich onieśmielającą nowością, ale dziedziną wiedzy, którą już trochę zakosztowali.

mały chłopak

Warto wyrabiać w dziecku sprawność rachunkową, kiedy to tylko możliwe uczyć je najpierw na prostych przykładach dodawania i odejmowania. Najlepiej zacząć od mniejszych zakresów. Na przykład w jednym miesiącu można ćwiczyć dodawanie i odejmowanie w zakresie 10, dopiero kiedy zauważymy, że maluch nabył już sprawności i pytany o to ile jest 4+6 odpowiada bez zająknięcia i niczym z automatu, można przejść do działań trudniejszych.

Jeśli dobrze zaczniemy i podejdziemy do tego tematu z wielką cierpliwością, później będzie odrobinę łatwiej. Jak w każdej dziedzinie życia, potrzebna jest tu wielka cierpliwość. Zostanie ona na pewno wynagrodzona. Nie warto się denerwować, jeśli dziecku ciężko przychodzi to, czego chcemy go właśnie nauczyć. My dorośli, też nie zawsze mamy dobry dzień i chęci do nauki. Z tych powodów dobrze jest znajdować na dziecko sposoby, które pomogą im znaleźć w sobie odpowiednią motywację.

Chodzi o to, aby żaden przedmiot, czy to matematyka czy język polski nie spędzał nam snu z powiek. Dzieci są różne i dla niektórych powodem do wielkiego stresu jest niedostateczna ocena z matematyki, inne zdają się kompletnie nie przejmować ocenami. Wszystkie te zachowania mają swoje plusy i minusy. Zwykle dzieci ambitne są wrażliwe na swoje niepowodzenia. Cieszą się z dobrych ocen, ponieważ chcą zadowolić rodziców i nauczycieli, jednak mogą to robić kosztem siebie, ich upodobania mogą być inne.

Warto zaszczepiać w dziecku samodzielność działania i o ile to możliwe pozwalać wybierać

Wiadomo, że każdy musi opanować podstawowe umiejętności, ale nie warto wymagać ponad miarę. Jeśli dziecko nie ogrania z jakiegoś powodu materiału w szkole, trzeba podejść do tego ze spokojem, poszukać przyczyn, zapewnić mu spokój i pozwolić na odpoczynek. Generowaniem stresów raczej do niczego nie dojdziemy. Bywa, że maluch rośnie na typowego humanistę, wtedy zadania matematyczne są drogą przez mękę.

dziecięca matematyka

Warto pamiętać, że to właśnie ta różnorodność ludzi na świecie tworzy piękno i porządek. Wszyscy są potrzebni. Nie byłoby dobrze, gdyby wszyscy byli naukowcami, bo kto wykonywałby nasze buty i szył odzież. Zdanie sobie z tego sprawy jest pierwszym krokiem do osiągnięcia spokoju i pozwolenie dzieciom, na znalezienie odpowiedniej dla siebie ścieżki rozwoju. Nawet, gdy są jeszcze małe dużo pokazują nam swoim zachowaniem i upodobaniami. Nie należy bagatelizować tego, ale obserwować i wyciągać wnioski.

Podstawy matematyki przydadzą się w życiu, ale jeśli dziecko ma z nią problem nie warto na siłę zmuszać go do zadań. Możemy mieć na to ochotę szczególnie wtedy, gdy nam przedmiot ten zawsze w szkole przychodził łatwo i nie rozumiemy dlaczego z naszym dzieckiem tak nie jest. Otóż jest ono inne, a prawda jest taka, że może w życiu osiągnąć większe sukcesy niż my, nawet jeśli teraz na to się nie zapowiada, bo jego koledzy z klasy wydają się bardziej bystrzy.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here